SIEDEM SŁÓW Z KRZYŻA: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam Ci, dziś ze Mną będziesz w raju”

Jezu, prawdziwie stajesz się Bramą Owiec, w Tobie mamy śmiały przystęp do Ojca. Takie było pragnienie i plan od początku: A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił.

Wolny wybór człowieka, posłuch dany Kłamcy zasiał nieufność wobec Ciebie, z ziarna nieufności wyrósł grzech, a z niego owoc – śmierć. Nie zostałeś obojętny wobec ludzkiej decyzji, przyjąłeś człowieczą odpowiedź i dałeś nam poznać jej konsekwencje: Wygnawszy zaś człowieka z ogrodu Eden postawił Bóg na wschód od ogrodu Cherubów i miecz o błyszczącym ostrzu, by strzec drogi do drzewa życia.

Nie tego jednak dla nas pragnąłeś, nie po to stworzyła nas Twoja Miłość. Zacząłeś więc przygotowywać nam drogę powrotu. Zapowiedzią jest przejście Izraelitów z Egiptu do Ziemi Obiecanej: Wiodłeś Twą łaską lud oswobodzony, przeprowadziłeś go Twą mocą w święte Twe mieszkanie.

Niemożliwe było, byśmy o własnych siłach wrócili do Domu, za dużo w nas lęku, bezsiły, nieufności. Posłałeś Ojcze Jezusa – umiłowanego Syna, przez proroków powiedziałeś, jak Go rozpoznamy: Nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu. Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi aż zwycięsko sąd przeprowadzi, w Jego Imieniu narody nadzieję posiadać będą.

Jestem Łotrem, który ze sprawiedliwości cierpi i powinien ponieść srogą karę, a słyszę: dziś ze Mną będziesz w raju i wiem, że w godzinę śmierci mogę zaufać, że odnajdę się we wspólnocie zbawionych. Kim są odziani w białe szaty? I rzekł do mnie: to ci, którzy przyszli z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i w Krwi Baranka je wybielili.