“Wrócił do Domu! Żyje! Rozmawia twarzą w twarz z TYM, którego z taką pasją „wyjaśniał”. Tak bardzo karmiące były to słowa. Spełnione życie chrześcijanina. Śmierć świętych Boga przedziwnie nie smuci. Ale zawsze powiększa we mnie tęsknotę za Niebem… Wielki Świadek Boga dotarł do Celu. Wierzę w ciała zmartwychwstanie, w życie wieczne! Jeszcze bardziej!” (s. Judyta Pudełko).