„Skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale” (Rz 8,17). Trudno jest nam zgodzić się na cierpienie swoje i kogoś bliskiego. Robimy wszystko, aby je oddalić, nie dopuścić do niego. Bywa jednak cierpienie, którego nie unikniemy.
Wtedy ważna jest obecność bliskiej, kochającej osoby. Ciche spotkanie przepełnione miłością, cierpieniem, bólem, współczuciem. Spotkanie Maryi z Jezusem, Matki z Synem. W tej miłującej, wspierającej obecności dojrzewa owoc zbawienia.
W Twoim sercu, Maryjo, szukam schronienia!