(35) DOKĄD IDZIEMY? C.d. refleksji s. Christiany Mickiewicz

Bóg jest Miłością. Stworzył nas z miłości do wiecznej Miłości.
Gdy człowiek odrzucił tę Miłość – Ojciec dał Syna Swojego.
Niedawno otrzymałam wielką łaskę. Zostałam wewnętrznie zanurzona w wielkiej miłości Boga Ojca. To było tak głębokie doświadczenie tej miłości, że ze wzruszenia płakałam. To Bóg Ojciec z miłości dla nas zapytał Swojego Syna, czy zgodzi się przyjąć ludzkie ciało i oddać za nas życie, żeby uchronić nas przed piekłem.
Jezus na Ostatniej Wieczerzy bardzo prosił apostołów o miłość wzajemną między nimi. Od miłości wzajemnej uzależnił spełnienie próśb zanoszonych na modlitwie. „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w Imię Moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali” (J 15,16-17).

Autorka tekstu i rysunku: ś.p. Doris B-n