Każdego dnia wiele razy mówimy: święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Tym samym prosimy, aby Maryja modliła się za nas do Boga w tej chwili, abyśmy obecny czas dobrze wykorzystali i żeby wstawiała się za nami w najważniejszym momencie naszego życia, kiedy będziemy odchodzić z tej ziemi. Warto zrobić wszystko, co tylko zrobić możemy, żeby szczęśliwa była ostatnia chwila naszego życia na tej ziemi, żebyśmy bez lęku wkroczyli w wieczność. Powinniśmy każdy dzień od nowa zawierzać Niepokalanej Dziewicy z prośbą, aby strzegła nas od grzechu i żeby posługiwała się nami w doprowadzaniu do nieba tych, którzy się w życiu pogubili. Mówmy do Maryi: „Matko, posłuż się mną, aby wrócili do Boga ci, których wieczność szczęśliwa jest zagrożona, aby przestali grzeszyć ci, którzy żyją w grzechu i kochają grzech”. Jest to wielka tajemnica, w jaki sposób my możemy pomóc innym, a jednak Bóg potrzebuje nas w swoim wielkim planie zbawienia. Potem przez całą wieczność będziemy w chwale nieba razem z tymi, którym pomożemy naszą modlitwą, ofiarą, dobrym słowem i czynem oraz własnym przykładem wyjść im z bagna grzechu.
